22 lut 2012

Szczęście

Szczęście.
Przelatuje szybko przez nasze
Otwarte na nie ręce.
Lekko głąszcząc tylko poduszki palców,
Na znak,
Że je kiedyś spotkaliśmy.
Szybuje na wietrze
Jak bezwładny liść.
Pozornie niewinne.
Zostawia przezroczysty ślad,
Po którym z czasem zostają tylko
Zazdrość,
Ból
I wyblakłe wspomnienia.
Znika gdzieś za plecami,
Nie daje szansy by je dogonić
Staje się jak narkotyk.
Chcemy go więcej,
Więcej
I więcej.
Nie dostrzegamy,
Że jeszcze dalej od niego uciekamy.
Spadamy w otchłań zachłanności,
Zapominając już,
Czego tak bardzo pragniemy.

2 komentarze:

  1. Ooo..Tutaj jest sporo słów mądrości.
    Przeczytałam 3 razy i ciągle mi mało:)
    F.

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny :D sama prawda ;) M. ^^

    OdpowiedzUsuń