10 lut 2012

Pełnią życia

Odwróć się,
Zabłąkana duszo.
Czemu blądzisz w złudzeniach?
Stawiając kolejny krok w strone ciemności,
Kolejny krok
W przepaść, pustkę, otchłań.
Nie tą ścieżką prowadzi szczęście.
Obudź się,
Jeśli jeszcze kiedyś chcesz zobaczyć światło.
Beztrosko zanurzyć się w błękicie nieba.
Odciąż stopy
Przywiązane sznurami do ziemi,
By móc wzlecieć ku słońcu jak ptak.
Dotknąć najjaśniejszej z gwiazd.
Pokochaj życie
takim jakie natura dla Ciebie wybrała.
Żyj,
Aby nie przepaścić tych pięknych chwil,
Które jeszcze Cię czekają.
Czy to nie na nie właśnie czekasz?
Żyj.
Nie tylko "bądź".
Marz.
Nie tylko "śnij".
Kochaj.
Nie tylko "czuj".
Żyj
Pełnią życia.
Istniej
Chwilą istnienia.
Walcz
Siłą walki
O życie.

4 komentarze:

  1. Wiersz mi sie podoba,choć nie jest z gatunku tych dołujących,które uwielbiam.Motywuje i daje nadzieje,a takich wierszy nigdy dość..
    F.

    OdpowiedzUsuń
  2. staram się, a może starałam..
    piękny

    OdpowiedzUsuń
  3. Ola o jakim profilu jest klasa II F u was ? :P

    OdpowiedzUsuń
  4. nie znam albo nie kojarzę po nazwisku

    OdpowiedzUsuń