27 paź 2012

Lista życzeń

Świeć dla mnie.
Jak księżyc w noc bez gwiazd.
Chodź dla mnie
Jak zegarek spowalniający czas.
Graj dla mnie
Jak pianino, gitara, cała orkiestra.
Pisz dla mnie
Jak Mickiewicz, Kochanowski i reszta.

Bądź przy mnie
Gdy otwieram oczy.
Pilnuj mnie.
Każdego dnia, każdej nocy.

Rozśmieszaj mnie
Gdy przypomną się gorsze dni.
Przytulaj mnie,
Nucąc stare kołysanki.

Kochaj mnie.
O to właśnie proszę.
Kochaj mnie,
A wszystko inne zniosę.

17 paź 2012

Dziewczyna z porcelany

- Czy ty go kochasz?
Tak, to było pytanie.
Przecież widzę, jak często szlochasz!
Nie odpowiesz mi na nie?

- Tak, kocham. I dlatego płaczę.
Tak, kocham. I co mam z tego?
Ja dla niego nic nie znaczę,
Nie roztopię serca jego.

- Skoro serce ma jak z lodu,
Duszę kutą ma w kamieniu,
Czemu lgniesz do jego chłodu,
By poddawać się cierpieniu?

Czemu chowasz się przed światem
Za woalem swoich włosów?
Żal i smutek twoim bratem
Nie zatępi ostrza ciosów.

Czemu w środku każdej nocy,
Budzisz się ze snu wyrwana,
Łzami topiąc srebrne oczy
Patrzysz w księżyc aż do rana?

Powiedz, czemu wciąż uciekasz
Przed spojrzeniami innych serc?
Czemu wciąż na niego czekasz,
W miejscu zatrzymując się?

- Kiedyś innym był człowiekiem.
Widzę dni te jak przez mgłę.
Każdy dzień był dla mnie wiekiem
Odkąd on opuścił mnie.

Kiedyś byliśmy nierozłączni,
Od dzieciństwa po ten dzień,
Który tamto życie skończył.
Czy to może tylko sen?

***

Przyjaźń wielki losu dar,
Taki co wypełnia serce.
Z czasem jednak taki żar
Może zrodzić i coś więcej.

***

- Ja kochałam go nad życie,
ukrywając na dnie serca.
Dzisiaj już nie umiem kryć się,
Wciąż szukając swego miejsca.

Ciągle pamiętam me wyznanie,
Wśród mgły niedzielnego ranka.
Nie sądziłam, że tak się stanie.
Czar prysł jak mydlana bańka.

On odszedł gdzieś daleko.
Uciekł. Nic nie odpowiedział.
Słoną łzę pod powieką
Zdusiłam. Nikt o niej nie wiedział.

Nie miałam nic na swą obronę.
Założyłam maskę jak z kamienia.
Każdy poszedł w swoją stronę,
Bo czas kierunki życia zmienia.

Dziś tłumione wtedy krople
Wypływają jak strumienie.
Włosy tęsknotą przemokłe
Chronią mnie przed jego spojrzeniem.

Mówią ludzie "Dosyć tego!
Przestań oczy wypłakiwać.
Tyś ofiarą serca twego.
Jemu trzeba się sprzeciwiać.

Przeszłość zostaw hen daleko.
Po co rany rozdrapywać?
Życie jest płynącą rzeką,
Nie wolno się zatrzymywać.

To co było już nie wróci.
Jego zdania też nie zmienisz.

Pozwól chociaż swojej duszy
W końcu wyjść ze świata cieni".

Memu losu i mej doli
Nic już dzisiaj nie pomoże.
Ja go kocham mimo woli.
Zakochałam się w potworze.

***

- Wstań dziewczyno z porcelany!
Ból i rozpacz nic nie zmienia.
Jeśli chcesz wygoić rany,
Zakop w ziemi swe wspomnienia.

Uśmiechając się do ludzi,
Otwórz dzisiaj się na świat.
Niech nadzieja się obudzi,
Każdy człowiek jest jej wart.




11 paź 2012

Porządek świata

Spośród czarnych chmur wypatrujesz tęczy.
Toniesz w wypływających z ust innych stekach bzdur.
Zaprzeczasz sam sobie, że to cię nie męczy.
Układasz w głowie idealnego świata twór.

Ile żyć,
Tyle sposobów na życie, a nawet i więcej.
I co tu kryć,
Często złe drogi wybieramy, a każdy kolejny krok podjąc coraz ciężej.

Ile perspektyw patrzenia,
Tyle punktów widzenia.
I choć mamy marzenia,
Zapominamy sens ich spełnienia.

Mylimy się, błądzimy, cofamy
W pragnieniu szczęścia zbyt uporczliwi.
Często przy tym bezsilnie upadamy.
A przecież chcemy tylko być szczęśliwi.

I tak już uporządkowany jest ten świat.
Według dziwnych, ludzkich zasad.
Więcej mitów jest niż prawd
W naszych chorych, sztucznych czasach.

Zostało tylko proste serce
Zagłuszenie warkotem silników.
Chce aby w życiu nie potrzeba było więcej.
Abyśmy zdjęli miano niewolników.