3 gru 2014

Aż w przepaść spadnę

Będę Cię kochać na jawie i we śnie,
Czy słońce już wzeszło, czy jeszcze za wcześnie.


I kochać nocą,
Gdy gwiazdy migocą,
Na haju,
W tramwaju,
Na tapczanie,
Robiąc pranie.
No i w deszczu
I o zmierzchu.


Czy wieczorem, czy o świcie.
Będę kochać, kochać Cię, moje życie.


Kochać Cię w szale
I kochać w upale,
Czy w wielkiej ulewie,
Czy siedząc na drzewie,
Lub kosząc trawę,
Idąc na zabawę.
O każdej porze,
W domu, czy na dworze.
Czy z wzajemnością, czy bez
W euforii, strugach łez.


W domu, w podróży,
Gdy zegarek się spieszy, lub czas się dłuży.
Czy na szczycie, czy na dnie
Gdy się podniosę i znów upadnę.


Będę Cię kochać, kochać, kochać.
Z miłości kręcić się nieustannie
Szaleć, wirować...
I rozum przestanie serce kontrolować.
Aż upadnę
I w przepaść spadnę.

1 komentarz: