26 paź 2014

Potrzebuję Ciebie

Potrzebuję światła,
Co oświetli mi drogę.
Ostatnia zapałka dawno zgasła
I już dalej iść nie mogę.

Potrzebuję cienia,
W którym schowam łzy
Przed reflektorem spojrzenia,
Który przebija się przez mgły.

Potrzebuję nadziei,
By marzeń nie zamykać na klucz.
I może coś się odmieni,
Gdy czapkę niewidkę uda się spruć.

Potrzebuję czułości...
Ciepła, jak kubka świeżej kawy,
Co ogrzeje dłonie przemarznięte do kości,
Odgoni na chwilę inne sprawy.

Potrzebuję miłości,
Która do snu otuli mnie.
Zdejmie ze mnie wątpliwości
I najpiękniej zakończy dzień.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz