30 wrz 2012

Głos serca

Nie potrzebuję nikogo,
By mówił, co mam robić.
Nie jestem marionetką,
Żebyś mną sterował.
Zerwę nawet najgrubsze sznury,
Gdy tylko błysną reflektory sceny.

Nie potrzebuję nikogo,
By dyktował, co mam pisać.
Mam białą kartkę i pióro.
Mam oczy szeroko otwarte.
Prędzej zabraknie mi tuszu,
Niż pomysłu na wiersze.

Nie potrzebuję nikogo,
By wiedzieć, co mam mówić.
Pewnego dnia wyjdę na ulice
I wykrzyczę na głos
Wszystko, co na dnie serca tkwi.
Zatopione przez czas.
Mieszające sie z krwią.

Nie potrzebuję nikogo,
By mówił, w którą strone spoglądać mam.
Patrzę na świat przez swój obiektyw,
Chwytając najpiękniejsze chwile.
I różowe, przeciwsłoneczne okulary
Pesymistycznej optymistki.

Nie potrzebuję nikogo,
By wskazywał mi w którą stronę mam iść.
Pobiegnę autostradą marzeń.
Nie potrzebuję nikogo,
Jako głosu w mojej głowie.
Zrobię tak, jak serce każe.

8 komentarzy:

  1. Jeden z ulubionych moich wierszy :) Zachwycił mnie! Jest taki optymistyczny i dodaje wiary w siebie. Piękny ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chcę analizować ten wiersz na polskim :D Ja tego żądam xD
    Jak zwykle pięknie ^^
    A z melodią do tekstu, który mi wysłałaś pobawię się w weekend :D
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ino zachwyt czułam czytając go!
    Podoba mi się,bardzo bardzo.
    F.

    OdpowiedzUsuń
  4. Naprawdę świetny wiersz , łapie za serce ;)
    U mnie co prawda to był kawałek tekstu piosenki, ale wiersze też piszę i teksty piosenek czy opowiadania, może kiedyś coś wstawię ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow, piękny wiersz! Taki prawdziwy :3
    Świetnie piszesz :)

    OdpowiedzUsuń
  6. świetny, celowe powtórzenia wzmacniają przesłanie, dobry, ciekawy temat. porusza mnie jeszcze twój styl, taki prosty, a dotyczy trudnych spraw. super

    OdpowiedzUsuń