Był taki dzień, kiedy kochałam.
Niczym na skrzydłach naiwnie latałam.
Był taki dzień, kiedy nienawidziłam
Wtedy, kiedy krzywdziłam...
I były dni, kiedy śniłam
I chwile, kiedy marzyłam,
Sekundy, w których wierzyłam
Pomiędzy latami, w których zwątpiłam.
Zimowe, krótkie dni, kiedy się śmiałam
Między zimnymi, długimi nocami, którymi płakałam.
I choć tak bardzo odnaleźć szczęście chciałam,
Ledwo stojąc na nogach, chwiałam się, upadałam.
Genialne :*
OdpowiedzUsuńUtożsamiłam się z podmiotem lirycznym. Wspaniały wiersz, pisz dalej :)
OdpowiedzUsuńSupcio :D
OdpowiedzUsuńŚliczny wiersz.
OdpowiedzUsuńBtw w tle jesteś Ty?