Ja na imię mam Alicja,
Lat dwadzieścia parę.
W dziurę spadła mi delicja,
A ja za nią hop w pieczarę.
Ale nie byłam jedyna...
Przede mną wpadł taki jeden
Bialutki, pulchniutki króliczek.
Ale gdzie wypadł - nie wiem,
Bo zastałam tylko malutki stoliczek.
W sumie urządzone tam było średnio...
Na stoliku był talerzyk.
Pomyślałam - z delicji lipa,
Pewnie w piachu gdzieś tam leży,
Zjem więc ciastko ze stolika!
Całkiem, całkiem. Trochę suche...
Ja nie wiem, co w tym ciastku było...
Chyba miało dużo kalorii,
Bo mi się wszystko powiększyło
I nagle wpadłam w stan euforii.
Usłyszałam tykanie...
Wtem wparował króliczyna,
Oczka takie miał ponure,
Trochę też mu zrzedła mina,
Zaraz przepadł w jakąś dziurę.
A mi się strasznie nudziło...
No dobra - była ze mnie wścibska Ala.
Żeby złapać zraz królika,
Do tej dziury się wepchałam,
Choć już byłam dość utyta.
No i się... Zaklinowałam.
Trzy dni i noce tam siedziałam,
Bez jedzenia i bez picia
I się w końcu wydostałam,
Nawet znalazła się delicja!
Trochę zgłodniałam, nie powiem...
Co się później działo - Olaboga!
W lesie zaczepiła mnie stonoga,
I gościu w śmiesznym kapeluszu
Zrobił mi herbatki z suszu.
I ten kot...
Patrzył na mnie czarnymi ślipiami
I wszędzie za mną chodził,
A potem była afera z różami
I każdy w czerwonej farbie brodził
I co tam jeszcze...
No i jeszcze te królowe!
Jedna wredna, niska, ruda;
Chciała skrócić mnie o głowę,
Pewnie zazdrościła mi jej paskuda.
W końcu złość piękności szkodzi...
A ta druga spoko była,
Tylko trochę osiwiała,
Przed tą jędzą się ukryła,
Bo już dość jej chyba miała.
I naprawdę...
Naprawdę, nie wiem dlaczego
Znalazłam się na komendzie
Chciałabym dowiedzieć się chociaż tego,
Czy w krainie już spokój będzie.
No wiersz bomba. Dawno tak świetnego wiersza nie czytałam. Pomysł genialny. No co tu jeszcze pisać czekam na kolejny ;D Życzę weny i Pozdrawiam ;D
OdpowiedzUsuńNIEZŁE!!!! :)
OdpowiedzUsuńdobra, teraz komentarz MUSI być w końcu, a powiem tylko tyle, że tutaj wręcz nie da się używać jakichś wymyślnych słów, ten wiersz po prostu jest świetny, trochę radosny (wiadomo, jak to w krainie marihuany) i taki lekki, w sam raz dla nieuków
OdpowiedzUsuńAż chciałoby się udać z Alicją po tę delicję :) genialne, uśmiałam się, czekam na kolejne tego typu wiersze :) pozdrawiam ;*
OdpowiedzUsuńTen wiersz jest świetny. Jak będzie mi kiedyś smutno to na pewno tu wejdę, przeczytam i od razu będzie lepiej. Świetny pomysł.
OdpowiedzUsuń