Zdawało mi się, że widziałam anioła
Tańczącego gdzieś na środku morza.
Porozrzucał śnieżnobiałe piórka dookoła.
Zniknął gdzieś w przestworzach.
A może to był duch Ikara ze skrzydłami?
Spadł z nieba i teraz wędruje między światami.
I nic już mu nie potrzeba.
A może po prostu mi się zdawało?
Może to tylko kolejna ludokształtna chmura.
Dziwadło przyszło, zasłoniło słońce, poszło.
Ale skąd się wzięły te białe pióra?
Krótki , ale jaki piekny:) M.♥
OdpowiedzUsuńPiękny , jesteś niesamowita Olu : ))
OdpowiedzUsuńBiałe pióra , to może twoja tęsknota , za kimś lub za czymś ??
Pozdrawiam .
Och, jak ładnie i tajemniczo!
OdpowiedzUsuńInterpretacja raczej dowolona, tak jak lubię..
Cudo, Gościu!
F.