I choć ulotna jak płomień znicza,
To lekka jak piórko na wietrze;
Zrzucę ten ciężar, co mnie ogranicza;
Wzniosę się wysoko w powietrze.
I przejdę przez płomienie
I pokonam najwyższe góry
Tam, gdzie rodzą się słońca promienie;
Wzlecę ponad chmury.
Złapie w butelkę puszystą chmurę
I pocałuje siedzącego na niej anioła,
A potem polecę w górę i w górę
Oglądać świat dookoła.
Może kiedyś wrócę do Ciebie
Jeśli zabłądzisz, zatęsknisz za mną.
Uważnie obserwuj te gwiazdy na niebie,
Będę wśród nich kiedy spadną.
Uwielbiam Twoje prace!
OdpowiedzUsuńEj, ja też je uwielbiam! Przepraszam, że tka długo nie komentowałam ;______;
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowicie utalentowana , tak trzymaj !!!
OdpowiedzUsuńRoxana