Spośród czarnych chmur wypatrujesz tęczy.
Toniesz w wypływających z ust innych stekach bzdur.
Zaprzeczasz sam sobie, że to cię nie męczy.
Układasz w głowie idealnego świata twór.
Ile żyć,
Tyle sposobów na życie, a nawet i więcej.
I co tu kryć,
Często złe drogi wybieramy, a każdy kolejny krok podjąc coraz ciężej.
Ile perspektyw patrzenia,
Tyle punktów widzenia.
I choć mamy marzenia,
Zapominamy sens ich spełnienia.
Mylimy się, błądzimy, cofamy
W pragnieniu szczęścia zbyt uporczliwi.
Często przy tym bezsilnie upadamy.
A przecież chcemy tylko być szczęśliwi.
I tak już uporządkowany jest ten świat.
Według dziwnych, ludzkich zasad.
Więcej mitów jest niż prawd
W naszych chorych, sztucznych czasach.
Zostało tylko proste serce
Zagłuszenie warkotem silników.
Chce aby w życiu nie potrzeba było więcej.
Abyśmy zdjęli miano niewolników.
Ty tu piszesz o porządku świata, a ja nawet we własnym pokoju nie mam xd
OdpowiedzUsuńDarrrria
Piękne!
OdpowiedzUsuńF.
Dodam jeszcze,że po przeczytaniu wydrukowałam i zaczęłam szukać miejsca na ścianie,tylko po to,by odkryć,że żaden skrawek moich ścian tego godny nie jest.
OdpowiedzUsuńF.